Ziobro przegrał proces, jaki wytoczył Netzlowi.
Ziobro przegrał proces, jaki wytoczył Netzlowi. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Wojciech Czuchnowski
artykuł w "Gazecie Wyborczej"

W procesie z Netzlem w sądzie w Warszawie wyszło na jaw, że Ziobro kłamał przed "komisją naciskową". Twierdził tam, że do niczego nie nakłaniał Netzla i w ogóle z nim nie rozmawiał. Netzel przed tą samą komisją zarzucił Ziobrze, że po wybuchu afery namawiał go w rozmowach telefonicznych, by niezgodnie z prawdą obciążył Kaczmarka. Ziobro miał przy tym posługiwać się fragmentami podsłuchanych rozmów Netzla. Czytaj więcej

Netzel przed tzw. "komisją naciskową" zeznał, że Ziobro namawiał go do składania fałszywych zeznań, za co ten pozwał go do sądu. Minister sprawę przegrał. Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", z procesu wynikałoby, że to prezes Solidarnej Polski mówił nieprawdę przed "komisją naciskową".
Na decyzji sądu zaważyły stenogramy z podsłuchów, jakie założono Netzlowi. Jak twierdził były szef PZU polityk miał się nimi posługiwać, by nakłonić go do złożenia fałszywych zeznań obciążających byłego szefa MSWiA, Janusza Kaczmarka. Wyrok w tej sprawie uprawomocnił się pod koniec stycznia.
Już po publikacji artykułu wpłynęło do nas sprostowanie od prawnika Zbigniewa Ziobry.
Zbigniew Ziobro

W związku z opublikowanym artykułem (…) wskazuję, iż zawiera on nieprawdziwe treści. Nie są prawdziwe informacje, że nakłaniałem kogokolwiek do składania fałszywych zeznań, w tym Jaromira Netzla. Tym samym nie jest prawdą, że w sprawie o zniesławienie, jaką wytoczyłem Jaromirowi Netzlowi udowodniono mi, że nakłaniałem do składania fałszywych zeznań. Nie jest ponadto prawdą, aby podobne twierdzenia zostały zawarte w treści pisemnego uzasadnienia wyroku wydanego w tej sprawie. Nie są prawdziwe twierdzenia, że kłamałem przed sejmową Komisją do zbadania tzw. nacisków. Wszelkie powyższe twierdzenia, jak już wskazałem wyżej są nieprawdziwe, a ponadto nie znajdują oparcia w stanie faktycznym.

Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl