Podczas sejmowej debaty o projekcie “500+” doszło do sytuacji, która dobrze obrazuje układ władzy w naszym kraju. Prezes Jarosław Kaczyński przywołał do siebie premier Beatę Szydło. O czym rozmawiali? Trudno powiedzieć.
Nie jest tajemnicą, że to Kaczyński pociąga za sznurki i kontroluje zarówno działania rządu, jak i prezydenta Dudy. Teraz zyskaliśmy symboliczne potwierdzenie tej sytuacji. Szydło, która normalnie zajmuje miejsce w ławach przeznaczonych dla ministrów, została przywołana przez prezesa PiS i zeszła, by usiąść obok niego w poselskich ławach. Na zdjęciu widać, że prezes i premier intensywnie o czymś dyskutują.
Ustalają strategię? Raczej wątpliwe. Bardziej prawdopodobne, jak oceniają komentatorzy, że Kaczyński po prostu instruował szefową polskiego rządu.