Zbigniew Ziobro zapowiedział, że jego resort zamierza podjąć stanowcze działania wobec groźnych przestępców. Minister sprawiedliwości proponuje elektroniczny monitoring niebezpiecznych kryminalistów opuszczających więzienne mury oraz zaostrzenie kar wobec gwałcicieli.
Zdaniem Ziobry, dowodem na to, że system potrzebuje zmian, jest sprawa recydywisty, który w czasie przepustki zgwałcił młodą kobietę. Polityk zdymisjonował dziś dyrektora i wicedyrektora zakładu karnego w Kluczborgu, w którym przebywał przestępca.
– Myślę, że jest to bardzo jednoznaczny sygnał, że obecne kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości nie będzie tolerowało sytuacji, w której bezrefleksyjne, rutynowe, można powiedzieć też i beztroskie działania wobec groźnych kryminalistów ze strony dyrekcji zakładów karnych będą powodować zagrożenie dla zdrowia i życia niewinnych ludzi – mówił minister na dzisiejszej konferencji prasowej.
Zbigniew Ziobro zapowiedział, że przedstawi rządowi swoje propozycje zmian kodeksu karnego, dotyczące monitorowania groźnych kryminalistów. Minister sprawiedliwości chce regulacji, które umożliwiłyby zakładanie niebezpiecznym więźniom obroży elektronicznych, co pozwoliłoby na kontrolowanie ich zachowań. Polityk tłumaczy, że w ten sposób będzie możliwe zapobieganie kolejnym przestępstwom. W planach Ziobry w monitoring angażowano by kuratora. Minister zamierza ponadto zaostrzyć kary za gwałty ze szczególnym okrucieństwem.
To już kolejne zapowiedzi Ziobry w sprawie zaostrzenia prawa karnego. Jak pisaliśmy w naTemat, Zbigniew Ziobro planuje też utworzenie zasobu więziennej służby roboczej. Więźniowie odciążyliby samorządy w budowie dróg, chodników, remontach czy porządkowaniu terenu. Ci, którzy akurat nie będą pracować w taki sposób, zajmą się pomaganiem chorym, niepełnosprawnym i seniorom. Minister sprawiedliwości chce też odebrać osadzonym telewizory i tzw. "cele miłości".