W Polsce sezon grypowy w pełni. Liczba zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne jest większa niż w ubiegłym roku. Wszystkiemu winny brak szczepień. Tylko 3,7 proc. Polaków zaszczepiło się przeciwko grypie. Kraje, gdzie wyszczepialność jest duża, omija epidemia tej choroby.
Przykładem może być sytuacja epidemiologiczne u naszego wschodniego sąsiada – Białorusi. Tam nie mają problemu z grypą, bo przeciwko wirusowi zaszczepiło się ponad 40 proc. Białorusinów.
Oczywiście zachorowania pojawiają się, ale nieczęsto, a ich liczba, jak podaje białoruskie Ministerstwo Zdrowia, jest o 10 proc. mniejsza niż przed rokiem.
Wasilij Żarko, minister zdrowia Białorusi poinformował, że w jego kraju epidemii grypy nie notuje się od kilku lat, właśnie dzięki dużej liczbie zaszczepionych osób.
Natomiast w Polsce, jak podaje Państwowa Inspekcja Sanitarna, w sezonie grypowym 2015/2016 w okresie od dnia 1 września 2015 r. do dnia 15 lutego 2016 r., zanotowano łącznie 1 996 815 zgłoszeń przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę.
W okresie 8-15.02.2016 r. zarejestrowano ogółem 211 636 zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne. Średnia dzienna zapadalność wynosiła 68,75 przypadków na 100 000 ludności, co stanowi 21,3 proc. wzrost w stosunku do poprzedzającego okresu sprawozdawczego (1-7.02.2016 r.).
W analogicznym okresie zeszłego roku (8-15.02.2015 r.) zarejestrowano w Polsce 139 877 zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne. W przypadkach zachorowań, które były diagnozowane laboratoryjnie w okresie od 31.08.2015 r. do 14.02.2016 r., w 35,3 proc. badanych próbek potwierdzono obecność wirusa grypy.
Porównując analogiczny okres zeszłego sezonu grypowego 2014/2015 (od 1 września 2014 r. do 15 lutego 2015 r.) do obecnego sezonu 2015/2016 (od 1 września 2015 r. do 15 lutego 2016 r.) zarejestrowano w Polsce o 11 proc. więcej zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne.
Od 1 września 2015 r. do 15 lutego 2016 r., zmarły 22 osoby, u których stwierdzono zakażenie wirusem grypy na podstawie badań wykonanych metodą RT-PCR w laboratoriach wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych.
Warto to po raz kolejny przypomnieć, że nigdy nie jest za późno, żeby się zaszczepić. Najlepiej jest przyjąć szczepionkę we wrześniu lub październiku, dzięki czemu będziemy chronieni w całym okresie wzmożonych zachorowań, należy jednak podkreślić, że w późniejszym okresie sezonu nadal warto się szczepić.