Państwowe stacje pokazywały materiał z zabicia dżihadystów przez snajpera. Okazało się, że to fragment gry wideo

Materiał wideo miał być zarejestrowany przez kamerę oddziału Hezbollahu, libańskiej partii islamskich szyitów, która przez niektóre państwa (USA, Wielką Brytanię, Izrael i Kanadę) jest uważana za organizację terrorystyczną. Snajper w ciągu zaledwie dwóch minut miał zastrzelić sześciu żołnierzy Państwa Islamskiego. Na ekranie pojawił się jednak w pewnym momencie licznik pokazujący liczbę zabitych terrorystów. Jak podaje "Daily Mail" prezentowane nagranie to fragment misji w Afganistanie z popularnej gry Medal of Honor.

Czy stacje telewizyjne, o ile można mówić o ich nieświadomej pomyłce, zostały zwiedzione przez bardzo realistyczną grafikę gry? Nic z tych rzeczy. Fragment jest na tyle niewyraźny, że przypomina zapis z kamery przemysłowej. Okazuje się jednak, że na YouTube pojawiło się w 2012 roku identyczne nagranie, które rozwiewa wątpliwości co do pochodzenia filmu.

źródło: "Daily Mail"