Zdjęcie ze "starych, dobrych czasów", gdy poseł cieszył się jeszcze immunitetem.
Zdjęcie ze "starych, dobrych czasów", gdy poseł cieszył się jeszcze immunitetem. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Reklama.
Sprawa byłego parlamentarzysty ciągnie się już od lat 90., teraz nareszcie może zostać doprowadzona do końca. Jeszcze zanim na dobre rozwinęła się jego polityczna kariera pracował w rodzinnym sklepie. Jak podejrzewają śledczy, sprzedawano tam meble na kredyt, na podstawionych klientów. Pieniędzy pożyczonych od firm zajmujących się finansowaniem zakupów na raty nikt nie zwracał. Służby podejrzewają, że trafiały do rąk właścicieli sklepu. Windykatorzy trafiali tylko na tzw. "słupy", osoby niezamożne, bez faktycznej zdolności kredytowej.
Górskiego immunitet chronił przez trzy kadencje. Nie był zbyt widocznym posłem. Po raz pierwszy uzyskał mandat w 2005 roku z ramienia PiS. Ponownie udało mu się to w 2007 i w 2011 roku. Błędem dla niego okazało się odejście z formacji Jarosława Kaczyńskiego, a później porzucenie także Solidarnej Polski na rzecz partii Korwina. Z jego porażki w ostatnich wyborach z pewnością cieszą się jednak śledczy.

Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl