
Maltański arcybiskup Charles Scicluna namawia kolegów do obejrzenia "Spotlight". Historia wykrycia nadużyć seksualnych księży trafiła właśnie do kin. Jednym z widzów był Scicluna, który sądzi, że obraz ten otworzy oczy Kościołowi.
REKLAMA
– Ten film powinni obejrzeć wszyscy biskupi i kardynałowie, zwłaszcza ci, którym powierzono pieczę o dusze, bo muszą zrozumieć, że Kościół ocali ujawnienie przestępstwa, a nie zmowa milczenia – powiedział maltański arcybiskup.
A "Spotlight" jest dziełem wstrząsającym pod wieloma względami. Szokuje rozmiarem zjawiska pedofilii wśród bostońskich duchownych, cierpieniem ofiar i wieloletnim zamiataniem ich tragedii pod dywan. Dziennikarze "Boston Globe" za swoją dociekliwość i nieustępliwość otrzymali nagrodę Pulitzera. Dzięki serii ich artykułów sprawcy stracili grunt pod nogami, a Kościół musiał wziąć za nich odpowiedzialność.
Co ważne, Scicluna przed objęciem maltańskiej archidiecezji przez 10 lat rozpatrywał przypadki księży - pedofilów, m.in. tych z Bostonu. Do dziś pełni funkcję szefa watykańskiej instytucji na kształt sądu apelacyjnego w takich sprawach. – Film pokazuje, że obecny wówczas w Kościele instynkt, by chronić dobre imię, był niestety błędny. Nie ma miłosierdzia bez sprawiedliwości – skomentował duchowny.
źródło: "Christian Today"
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
