Euromajdan nie został pozytywnie przedstawiony przez Francuzów.
Euromajdan nie został pozytywnie przedstawiony przez Francuzów. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Reklama.
Dokument wyprodukowali Francuzi, zaś pierwsza emisja miała miejsce w Canal+ w lutym. Od samego początku film jest krytykowany przez stronę ukraińską. Ma być stronniczy i manipulować faktami.
TVN24 dokument wyemitowała w minioną niedzielę o 12.45 w paśmie „Oglądaj z Ewą Ewart”. Ambasada Ukrainy na swoim Facebooku umieściła list protestacyjny i prosi stację o wyjaśnienia. Czytamy w nim: "Ambasada Ukrainy w Polsce jest rozczarowana nieprzyjaznym gestem polskiej telewizji TVN24, która zademonstrowała dziś brak szacunku wobec milionów Ukraińców, emitując na swojej antenie fałszywy i zmanipulowany film Paula Moreiry „Ukraina. Maski rewolucji”.
Najbardziej – jak czytamy – zabolał fakt, że polski kanał telewizyjny „zadedykował” ten film drugiej rocznicy Rewolucji Godności.
Film „Ukraina. Maski rewolucji” skupia się na skrajnie prawicowych organizacjach, które uczestniczyły w protestach na Majdanie i, zdaniem twórców obrazu, są sponsorowane przez USA. Mają też być odpowiedzialne za tragedię w Odessie, gdzie, podczas zamieszek z udziałem kibiców radykalnej prawicy i policji, zginęło 48 osób. Strona Ukraińska uważa film za zmanipulowany. Dokument był też krytykowany przez zagranicznych korespondentów, którzy pracowali przy Euromajdanie.

Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl