
Na podsumowanie 100 dni rządu odbył się w piątek specjalny program z udziałem premier Bęaty Szydło. Prowadziła go dwójka dziennikarzy - Dorota Gawryluk z Polsatu i Michał Adamczyk TVP, oraz PR-owiec i bloger Łukasz Mężyk z 300polityka.pl. W rozmowie z nimi Beata Szydło przypominała o tym, co rządowi się udało, unikając obawy o trudne pytania.
REKLAMA
Program z udziałem premier Beaty Szydło podzielono na trzy bloki tematyczne: gospodarka, polityka społeczna i sprawy międzynarodowe. W pierwszej części, szefowa rządu zaznaczyła, że Pis dąży do uszczelnienia systemu podatkowego. Podatki mają być przejrzyste, uczciwe i proste. – My obywatele musimy mieć zacząć świadomość, że naszym zadaniem jest ich płacenie – powiedziała.
Zapowiedziała, że ustawy o niższym CIT i minimalnej stawki za pracę na umowę-zlecenie mogą wejść w życie za kilka miesięcy. Nie powiedziała tego już jednak o kwocie wolnej od podatku. Szydło przyznała, że obiecane przez nią wolne 8 tys. zł to na chwilę obecną za dużo. Twierdziła jednak, że winny temu jest poprzedni rząd, którego budżetem dziś dysponuje obecny.
Premier później odniosła się do kwestii społecznych. - Musimy ze sobą rozmawiać i słuchać siebie nawzajem - mówiła. Krytykowała też rzekomy brak szczerych intencji ze strony oponentów, którzy wywoływać mają negatywne emocje społeczeństwa
Jej zdaniem, liczne demonstracje świadczą o silnej demokracji. – Nie ma żadnego zamachu na demokrację. A polskie sprawy powinniśmy załatwiać tutaj, między sobą. Temperatura sporu wynika z tego, że budowane są złe emocje. To jest spór polityczny – zaznaczyła.
Beata Szydło przeszła następnie do sprawy imigrantów. – Nie przyjęliśmy imigrantów i w najbliższym czasie żadnego nie przyjmiemy – podkreśliła. Premier przewiduje jednak otworzenie granic dla 500 osób. To będzie możliwe, jeśli "nie zagrożą bezpieczeństwu Polakom". Jej zdaniem, sytuacja w Europie go nie gwarantuje.
Można było odnieść wrażenie, że premier powtarza się w wielu kwestiach. Od gospodarki przez politykę społeczną do międzynarodowej nie powiedziała absolutnie nic, czego wcześniej już nie mówiła.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
