– Apeluję, żeby Polska była precedensem w Europie, który będzie przeciwdziałał islamizacji, przeciwdziałał tej zbrodniczej ideologii, jaką jest islam i zakazywał jej szerzenia – postulowała jakiś czas temu radykalna działaczka Miriam Shaded. Teraz chce by polskie prawo zdelegalizowało religię muzułmanów jako "ideologię totalitarną".
"Szukam prawnika biegłego w wygrywaniu dużych spraw na terenie RP i być może UE, który pomoże mi wygrać proces w sprawie delegalizacji islamu" – napisała Shaded na swoim facebookowym profilu. Przekonuje, że islam jest systemem totalitarnym, natomiast Koran "nawołuje do nienawiści, przemocy oraz legitymizuje przestępstwa".
"Chciałbym się dowiedzieć jak chce Pani rozwiązać kwestie polskich Tatarów? Czy po delegalizacji islamu wysiedliłaby ich pani? Czy ludzie przelewający krew za Polskę mają nie mieć prawa do wyznawania swojej religii?" – napisał jeden z internautów. Odpowiedź działaczki zadziwiła wielu użytkowników Facebooka.
Nie zabrakło też jednak słów poparcia dla pomysłu Shaded. "P. Miriam podziwiam to co Pani robi , obserwuje z przerażeniem to co dzieje się dookoła" – napisał jeden z internautów. "Życzę powodzenia, szczerze" – wtórował inny. Ktoś pokusił się też o pewną refleksję. "Żeby można było zdelegalizować nazizm musiało zginąć ponad 50 milionów ludzi. Ile zginie , by islam był zdelegalizowany?" – pyta retorycznie internauta.
Chociaż Miriam Shaded prezentuje skrajne poglądy, nie jest ulubienicą całego środowiska prawicowego. Fakt, iż sama pochodzi z imigranckiej rodziny wytykał jej między innymi Mariusz Max Kolonko. "Droga Miriam (...) masz dwie piękne nogi, z których jedna stoi w Syrii" – kpił publicysta.
Zdelegalizować islam jako system totalitarny. O ile Tatarzy będą przestrzegać polskiego prawa nie będą szerzyć ideologii totalitarnych oraz mowy nienawiści ect ect to nie popełniają przestępstwa. Tak czy inaczej oni dla muzułmanów są sektą do zabicia. Tatarzy to Tatarzy a nie muzułmanie. Jeżeli aprobują Koran to jest to przestępstwo.