Na co dzień Teatr Dolby nie wzbudza zbyt dużego zainteresowania.
Na co dzień Teatr Dolby nie wzbudza zbyt dużego zainteresowania. Fot. elenaburn / Shutterstock.com

Jeszcze żadna ceremonia Oscarowa nie była objęta tak rygorystycznymi środkami prewencji i bezpieczeństwa. W Mieście Aniołów wszystkie możliwe służby mundurowe pozostawione są w gotowości, ulicami przechadzają się czujni agenci Secret Service, a na dachach budynków, które znajdują się w okolicy Teatru Dolby swoje pozycje zajęli już … snajperzy.

REKLAMA
Wszystko dlatego, że oprócz największych gwiazd światowego kina w ceremonii weźmie udział wiceprezydent USA Joe Biden. Prezydent nie przejdzie tak jak inne osobistości po czerwonym dywanie, ale wejdzie osobnym wejściem, niezauważony przez tłum gapiów. W czasie ceremonii ma zapowiedzieć ze sceny występ Lady Gagi.
W stosunku do pozostałych gości zastosowana będzie zasada ograniczonego zaufania. Nawet największe gwiazdy będą musiały przejść przez bramki do wykrywania metalu. Od wczoraj ulice, które znajdują się w okolicy Teatru Dolby są zamknięte, nieczynna jest najbliższa stacja metra, obowiązuje bezwzględny zakaz pilotowania dronów. Sprawdzono wszystkie okoliczne mieszkania i pokoje hotelowe.
Do tej pory żaden prezydent i wiceprezydent nie brał udziału w ceremonii rozdania Oscarów. Jak podkreśla reporter RMF, który jest w Los Angeles, z roku na rok, ze względu na rosnące zagrożenie atakami terrorystycznymi, podejmowane są coraz bardziej rygorystyczne środki bezpieczeństwa.
źródło:RMF24