Teraz jednak, jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", rząd wycofuje się z tego pomysłu. Według gazety urzędnicy zrozumieli, że podatek w takiej formie byłby niezwykle trudny w poborze. Przede wszystkim nie wiadomo, jak skłonić do jego płacenia firmy operujące za granicą.
Już kiery pojawiła się informacja o tym, że rząd planuje opodatkowanie sprzedaży w internecie, wieszczono masową ucieczkę firm za granicę. Problem miałby niewielkie sklepy, prowadzone przez osoby indywidualne, dla których operacja przeniesienia działalności do innego kraju byłaby problematyczna. Jednak Ministerstwo Finansów posłuchało uwag Ministerstwa Cyfryzacji, które sprzeciwiało się podatkowi.