Reklama.
Hackowanie mebli z IKEI, czyli przerabianie ich w sposób sprytny i kreatywny. Sprawny hacker jest stanie stworzyć mebel piękny albo bardzo praktyczny z taniej podstawy – najchętniej z standardowych serii, takich jak Lack. Kto nie wie, jak zabrać się do przerabiania mebli, powinien zajrzeć na strony takie jak Ikea Hackers, Cute DYI Projects albo Life Hacker. Tam, oprócz inspiracji, można znaleźć instrukcje – jak krok po kroku, małym kosztem i bez większego wysiłku zrobić sobie wymarzony, funkcjonalny mebel.
Jest też szwedzka firma Superfront. Grupa pasjonatów pomaga swoim klientom stworzyć unikalne meble z tanich klasyków z Ikei. W swojej ofercie mają skórzane uchwyty, ale też ozdobne, metalowe – na przykład w kształcie motyli. Cenią sobie minimalizm i elegancję art deco. Oferują kilka modeli frontów do komód – które można wstawić zamiast tych dostępnych w sklepie. Jeśli macie szafę Pax, zestaw kuchenny Metod albo Faktum, komody Bestå – Superfront odpicuje wam je za około 1500 zł. To nie jest zbyt niska cena, biorąc pod uwagę to, że ikeowa baza jest tania, ale należy wziąć pod uwagę to, że w zamian otrzymujemy dodatki najwyższej jakości o unikalnym designie.
W efekcie powstają meble w najmodniejszych i w najpiękniejszych kolorach. Standardowe – białe i czarne, w kolorze pudrowego różu i mięty, dostępne są również głębokie granaty i butelkowe zielenie. Oprócz tego każdy front może mieć inny wzór – rybia łuska, arlekin, iluzje optyczne albo na przykład plusy.
Do każdego fontu można wybrać uchwyt pasujący do stylu naszego wnętrza, a zamiast prostych – drewnianych i metalowych nóg dostępnych w IKEI – można dobrać nogi ozdobne. W kształcie kuli, protezy nogi pirata czy litery A. Dla rządnych luksusu firma oferuje marmurowe blaty albo zwykłe, z kolorowego drewna. Wygodnickim i cierpliwym Superfront prześle wybrane wcześniej elementy do Polski. Jakość tych dodatków tłumaczy ich cenę.
Z mebli Ikea można zrobić domowy plac zabaw dla dzieci albo meble dla kotów i psów. Zwykle wystarczy połączyć kilka prostych półek, dodać poduszki, obić deski jakimś materiałem albo okręcić sznurkiem sizalowym. Oczywiście cała zabawa opłaca się, kiedy wykorzystujemy tylko najtańsze meble dostępne w sklepach szwedzkiej sieci.
Można kupować tylko dodatki i elementy do montażu i wykorzystać je przy budowaniu mebli z własnych desek. Albo kiedy marzy nam się obudowane szufladami łóżko, a takie meble są zazwyczaj drogie, możemy kupić kilka tanich komód i porządny materac, aby cieszyć się modnym meblem.
Hackowanie mebli z IKEI jest trochę zabawą, a trochę sposobem na luksus po studencku. Im większe umiejętności i wyobraźnia hackera – tym ciekawsze meble. Odpicowywanie ikeowych klasyków jest bardzo popularne w USA, a w Europie liczba fanów tej taniej metody rośnie. Leniwi, ale rządni oryginalności muszą wydać trochę pieniędzy na "Superfronty" – i tak oszczędzając, bo na całym świecie tej klasy design kosztuje bardzo dużo.
Napisz do autorki: barbara.kaczmarczyk@natemat.pl