Reklama.
– Grecy płacą dużą cenę za problem, który nie został przez nich stworzony – przekonywał Tusk. Po spotkaniu powtórzył, aby imigranci nie przybywali nielegalnie do Europy. Zapewnił, że Unia Europejska nie zostawi Grecji samej w obliczu kryzysu, który ją spotkał.
Aleksis Cipras zadeklarował, że jego kraj nie odmówi nikomu pomocy, ale nie chce też by państwo stało się "magazynem dusz". Premier Grecji dodał, że władze jego ojczyzny przyjmą tylko te osoby, które są tu skierowane na pobyt stały.
Aleksis Cipras podkreślał już wcześniej, że inne kraje muszą zobowiązać się do przyjęcia ciężaru problemu migracyjnego. Podkreślił, że w sytuacji, gdy uchodźcy, przy pomocy przemytników, przypływają do brzegów Grecji na pontonach, to należy ich ratować. Wyraził jednocześnie nadzieję, że siły NATO zadbają o zatrzymanie napływu imigrantów na Morzu Egejskim.
źródło: Wp.pl
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl