Trybunał osądzi naprawczą ustawę PiS, które... zapowiada bojkot
Trybunał osądzi naprawczą ustawę PiS, które... zapowiada bojkot Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Dziś Trybunał Konstytucyjny podejmie decyzję, czy paraliżująca go ustawa "naprawcza" jest zgodna z prawem. Bez względu na ostateczną ocenę, przedstawiciele PiS nie będą uczestniczyć w rozprawie. Zabraknie choćby marszałka Sejmu i ministra sprawiedliwości. – Sędziowie mogą sobie zamówić espresso i ciasteczka – powiedział, cytowany przez "Wyborczą" wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki.

REKLAMA
Spotkanie sędziów TK nie podoba się władzy. Marszałek Sejmu, Marek Kuchciński zapowiedział bojkot: nie można bowiem "wspierać działań podejmowanych wbrew jednoznacznemu brzmieniu przepisów ustawy". Prawo to uchwalono pod koniec zeszłego roku. Sprawiło ono, że TK musi orzekać w pełnym składzie – 13 sędziów (dziś 12) i większością 2/3 głosów.
Opozycja od tamtej pory sprzeciwia się decyzji rządu. Nie tylko ona nazywa ją łamaniem demokracji, część społeczeństwa jest tego samego zdania. Prawo i Sprawiedliwośćuważa z kolei zupełnie inaczej. Nie powinno zatem dziwić, że zamierza zbojkotować rozprawę Trybunału. Sprzeciwia się jej na pewno m.in. Zbigniew Ziobro, który oświadczył, iż "TK powinien się stosować do procedury "naprawczej"". Ostrzega też przed niezaakceptowaniem wyroku wydanego w obecnym składzie.
Dodajmy, że sprawa stała się punktem zapalnym nie tylko w kraju. Pod lupę wzięła ją Komisja Wenecka, która – jak pisaliśmy – wstępnie uznała ustawę za naruszającą zasady demokratycznego państwa prawnego i praw człowieka. – Sami będziemy rozwiązywać polskie sprawy bez obcej interwencji – skomentował zdanie Komisji Jarosław Kaczyński.
źródło: wyborcza.pl

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl