
Program „Rodzina 500+”, tylko w tym roku kosztujący ponad 17 mld zł w tym roku nadal nie spina się finansowo. Miały za niego zapłacić markety. Ale na razie nie zapłacą, bo ustawa nakładająca podatek obrotowy nie jest jeszcze gotowa. Henryk Kowalczyk, główny rozgrywający w sprawach polityki gospodarczej rządu, chciałby, aby handlowcy płacili bez protestu. Ustawa miała być gotowa do końca lutego, ale utknęła w konsultacjach. Z banków ma wpłynąć 4 mld zł, ale niektórzy bankowcy zaczynają kombinować by nie zapłacić – możliwy ubytek to ponad 600 milionów.
Trudno jest przypisać konkretnym kwotom przychodów, że dokładnie te same pieniądze w maju zostaną wypłacone rodzicom. Wszystko idzie do wspólnego worka - budżet państwa. W tym roku program ma finansowanie. Problem pojawi się za rok. Bez stałych źródeł finansowania 500 złotych na dziecko zamieni się w 500 złotych długu na obywatela w przyszłości
Urzędnicy Ministerstwa Finansów cieszą się, że mimo słynnej obniżki ratingu wiarygodności, również zagraniczni inwestorzy nadal gotowi są nam pożyczać pieniądze. "Przetarg potwierdził bardzo duże zainteresowanie naszymi obligacjami zarówno ze strony inwestorów krajowych, jak i zagranicznych" – cytat z komentarza po aukcji. Zadłużanie się idzie zgodnie z planem zapisanym w budżecie. Około 110 mld pożyczymy, by spłacić poprzednio zaciągnięte długi. Dodatkowo zaciągając 74 mld długu (16 mld więcej niż rok wcześniej gdy rządziła PO).
Warto mieć świadomość tempa i skali wydatków. Zwróćmy uwagę, że solidny zastrzyk finansowy, jaki na początku 2014 r. zasilił polski budżet (w momencie przetransferowania 153 mld zł z OFE do ZUS), został już rozdysponowany. Możliwości zadłużania państwa są więc bardziej ograniczone, niż mogłoby się wydawać. Z tego względu niezbyt dobrym pomysłem jest rządowy program zakładający przyznawanie wszystkim rodzinom 500 zł na drugie dziecko. Brak limitu dochodowego upoważniającego do uzyskania tego wsparcia usztywnia znaczną część wydatków budżetowych. Tym bardziej że pieniądze, które rząd chce pozyskać z rynku, chociażby z tytułu podatku bankowego, nie wystarczą na długo.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl