Fot. Pete Sherrard / Schutterstock

Burka, najbardziej radykalna odmiana stroju noszonego przez muzułmańskie kobiety, zasłania wszystko poza oczami, które przykryte są siatką. Choć strój ten najbardziej popularny jest w Afganistanie i Pakistanie, a kobiety w większości muzułmańskich krajów noszą nieco mniej restrykcyjne stroje, o wprowadzenie zakazu noszenia burek i nikabów dotychczas z trudem walczyły nawet kraje Europejskie. W przypadku Egiptu powszechnie uważanego za kraj fundamentalistyczny, decyzja jest zaskakująca.

REKLAMA
Zakaz noszenia burek w Egipcie wprowadzany był stopniowo. Najpierw, ze względu na prawo i interesy pacjentów, zakaz zaczął obowiązywać jedynie pielęgniarki i lekarzy pracujących w szkołach medycznych i szpitalach uniwersyteckich. Pod naporem skarg ze strony studentów, którzy narzekali na problemy komunikacyjne z wykładowcami noszącymi strój zakrywający twarz, władze uniwersytetów zabroniły zakładać burki i nikaby wszystkim pracowników naukowych.
Zdaniem profesor Amny Nosseir, z Uniwersytetu Al-Azhar w Kairze, która poparła zakaz noszenia burek i nikabów, zasłanianie twarzy nie wywodzi się wcale z religii muzułmańskiej lecz żydowskiej tradycji, która odbiła swój ślad w kulturze mieszkańców Półwyspu Arabskiego jeszcze przed pojawieniem się na tych ziemiach islamu. Co więcej, zakrywanie twarzy jest sprzeczne z treścią Koranu, w którym można odnaleźć jedynie fragmenty nakłaniające do skromnego ubioru i zakrywania włosów.
Doktor Georges Kass z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę na fakt, że obecne stanowisko władz wobec zakrywania twarzy jest przede wszystkim zabiegiem politycznym.
Choć Europejczykom noszenie burek i nikabów kojarzy się przede wszystkim z radykalną odmianą islamu, zdaniem profesora, w kwestii polityki, można porównać je do wykorzystywania przez NSZZ „Solidarność” wizerunku Matki Boskiej lub funkcjonowanie symbolu krzyża w czasie PRL-u.
Zdaniem arabisty raczej nie powinniśmy spodziewać się dalszych kroków w stronę liberalizacji Egiptu.

Napisz do autorki: magdalena.sleziak@natemat.pl