Ryszard Montusiewicz to nowy szef lubelskiej TVP. Nie do końca wiadomo, kto zadecydował o jego zatrudnieniu. Sam zainteresowany odpowiada wymijająco: – Propozycja zostania dyrektorem lubelskiej TVP wyszła z kilku stron i ją przyjąłem. Później rekomendacja mojej osoby musiała zyskać akceptację w Warszawie. Czuję się przede wszystkim dziennikarzem, który ma już pewny dorobek warsztatowy i doświadczenie w zarządzaniu. Myślę, że te elementy zostały wzięte pod uwagę – informuje.
REKLAMA
Montusiewicz jest postacią nader ciekawą. Razem ze swoją rodziną podejmował się misji ewangelizacyjnych na Białorusi i w Izraelu. Na szersze wody wypłynął dopiero w 2006 roku, kiedy PiS po raz pierwszy doszedł do władzy. Został wtedy redaktorem naczelnym Radia Lublin.
W mediach zrobiło się o nim głośno, gdy nie wyemitował w podlegającej mu stacji materiału z otwarcia hali na Globusie. Podczas uroczystości wygwizdano wywodzącego się z PiS prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego. Mówiły o tym najważniejsze lokalne media, z wyjątkiem zarządzanej przez niego stacji. Rozgłośni zarzucano, że pod jego kierownictwem ewidentnie promuje jedną konkretną opcję polityczną, co rodziło konflikty z pracującymi w niej redaktorami. Montuszewski utrzymuje, że w nowej roli widzowie TVP Lublin będą mogli liczyć na "obiektywność i rzetelność" dziennikarską.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!