Fidel Castro krytycznie odniósł się do wizyty Baracka Obamy. Prezydent USA odwiedził Kubę na zaproszenie rządzącego Kubą Raula Castro.
Fidel Castro krytycznie odniósł się do wizyty Baracka Obamy. Prezydent USA odwiedził Kubę na zaproszenie rządzącego Kubą Raula Castro. fot. Canal de cubadebatecu / youtube.com

Kilka dni temu skończyła się wizyta Baracka Obamy na Kubie. Było to historyczne wydarzenie, bo poprzednio amerykański prezydent (Calvin Coolidge) odwiedził wyspę 88 lat temu. Swoje zastrzeżenia wobec postawy goszczącego na Kubie prezydenta USA postanowił wyrazić Fidel Castro. Na łamach czasopisma "Granma" ukazał się jego list zatytułowany "Brat Obama".

REKLAMA
Niemal 90-letni Fidel Castro, który w 2008 roku ze względów zdrowotnych przekazał rządy na Kubą swojemu bratu Raulowi, nie szczędzi krytyki prezydentowi USA.
Fidel Castro ostrzega, że dzieje amerykańsko-kubańskiej konfrontacji nie zostaną zapomniane dzięki jednej wizycie i "cukierkowym słowom" przywódcy USA. Podkreśla, że Kubańczycy nie potrzebują amerykańskiej łaski.
Fidel Castro
komentuje wizytę Baracka Obamy na Kubie

Nie potrzebujemy, by imperium robiło nam prezent, jaki on by nie był. Nasze wysiłki będą legalne i pokojowe, ponieważ jest to nasze zobowiązanie wobec pokoju i braterstwa wszystkich ludzi Czytaj więcej

Castro napisał, że dumna Kuba nie zrezygnuje ze swojej chwały i duchowego bogactwa. W odniesieniu do słów Obamy, który w wystąpieniu na Kubie powiedział, że samo zniesienie embarga nie wystarczy, by państwo mogło się rozwijać, Fidel Castro radzi prezydentowi USA, by nie snuł teorii na temat jego kraju, a zamiast tego raczej się zastanowił.

Napisz do autorki: anna.dryjanska@natemat.pl

Źródło: Wirtualna Polska