
– Ojciec Święty jest nieomylny w sprawach wiary. Natomiast w innych sprawach może mieć swoją opinię, a ja, choć jestem człowiekiem Kościoła, nie muszę się ze wszystkimi opiniami Ojca Świętego zgadzać – mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski w audycji Moniki Olejnik. Na pytanie dziennikarki, czy zgadza się ze wszystkim, co mówi prezes PiS odpowiedział: "Ależ oczywiście, że się zgadzam".
REKLAMA
Wypowiedź polityka dotyczyła apelów Ojca Świętego o udzielanie pomocy potrzebującym uchodźcom. W Wielki Czwartek papież Franciszek obmył symbolicznie nogi jedenastu uchodźcom, czym wywołał falę komentarzy.
– A zgadza się pan ze wszystkim, co mówi Jarosław Kaczyński? – zapytała Karczewskiego Monika Olejnik. – Ależ oczywiście, że się zgadzam! Ale pamiętam decyzje pana premiera, z którymi później się nie zgadzałem. Marcinkiewicz nie był dobrym premierem – odparł.
Marszałek Senatu powtórzył za politykami PiS, że Polska nie jet gotowa na przyjęcie uchodźców. Dodał, że nie widzi sprzeczności między goszczeniem papieża podczas Światowych Dni Młodzieży i rezygnacją z przyjmowania uchodźców, o których upomina się biskup Rzymu.
Jak pisaliśmy w naTemat, gest papieża został też źle odebrany przez redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy" Pawła Lisieckiego. – Nie zgadzam się z przesłaniem tego gestu. Uważam, że w tym momencie jest niewłaściwy i nieroztropny" – stwierdził. "Być może wynika z dobrych intencji, ale w konsekwencji może przynieść złe rezultaty" – dodał.
źródło: Radio Zet
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
