
W tę historię aż trudno uwierzyć. Magdalena Narożna, wokalistka zespołu Piękni i Młodzi, twierdzi, że została pobita w klubie w miejscowości Wnory-Wiechy. Bo upomniała się o pieniądze…
REKLAMA
Narożna opisała swoją historię na Facebooku. Jak wspomina, wraz z zespołem w drugi dzień Świąt Wielkanocnych grała koncert w klubie na podlaskiej wsi. Po zakończeniu imprezy poszła do pomieszczenia, w którym znajdował się właściciel, by porozmawiać o pieniądzach. “I oczywiście wtedy zaczął się robić problem. Bo szanowny Pan Bogdan nie pamięta, na jaką kwotę się umawiał” – opisuje wokalistka.
“Od słowa do słowa stwierdziłam, że nie ma sensu dyskusji z osobą, która ewidentnie była pod wpływem alkoholu i być może czegoś jeszcze. Powiedziałam, że w takim razie ja dzwonię do mojego managera i niech ustalą przez telefon, co robimy. Gdy wybrałam numer, pan Bogdan wpadł we wściekłość i uderzył mnie w twarz. Byłam w szoku. Był w takiej agresji, że by mnie pewnie tam przekopał jak faceta” – brzmi dalszy fragment relacji.
Na tym się nie skończyło. Narożna twierdzi, że właściciel zaczął wyzywać ją, a gdy wychodziła, z ogromną siłą uderzył ją z otwartej dłoni w tył głowy. “To było najgorsze upokorzenie, jakie kiedykolwiek przeżyłam” – opisuje poszkodowana.
Narożna kończy swój wpis stwierdzeniem, że zgłasza sprawę do prokuratury. Lokalny portal próbował skontaktować się z pracownikami wspomnianego klubu, ale bezskutecznie. Z informacji prawnika poszkodowanej wynika jednak, że świadkowie potwierdzają przedstawioną przez nią wersję wydarzeń.
Źródło: Poranny.pl
