
Ta bijatyka w centrum Łodzi jest hitem sieci. Rywalami są dwaj mężczyźni, ten niższego wzrostu atakuje kulą ortopedyczną. Koledzy ruszają drugiemu z pomocą. Odciągają mężczyznę, którego łodzianie nazywają "karłem z Bałut".
REKLAMA
Przechodnie na Piotrkowskiej niejedno już widzieli, ale to, co wydarzyło się wczoraj zapamiętają na długo. Cierpiący na niedobór wzrostu mężczyzna krzyczy do kogoś: "Przeproś za moją matkę" i uderza go kulą ortopedyczną. Wszczyna bójkę, bo miał usłyszeć wyzwiska pod adresem rodzicielki.
Nazywany "Karłem z Bałut" jest kimś w rodzaju lokalnego celebryty. Sam ponoć nie szuka zwady, ale często daje się sprowokować. – Ostatnio jechał na rowerze z piwem w ręku i pluł na przechodniów – mówi w rozmowie z "Expressem Ilustrowanym" znająca go kobieta. 40-latek, jako fan ŁKS, bierze udział w konfliktach na tle kibicowskim. I choć miał już problemy z policją, za incydent z Piotrkowskiej nie odpowie. Funkcjonariusze ukarali za to autora nagrania, które można zobaczyć tu.
źródło: expressilustrowany.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
