
Reklama.
"Fakt" podaje, że Kaczyński nie chce odbierać prawa do aborcji, o co postuluje teraz Kościół. – Zgoda jest jedynie na zakaz (…)przerywania ciąży z powodu uszkodzeń czy choroby płodu – tłumaczy gazecie członek PiS. Prezes ma więc jasny cel: ustawa nie może ulec zmianie. Warunkiem do tego są - tylko lub aż - negocjacje z biskupami.
Kompromis między PiS a Episkopatem oznaczałby, że w pewnych wypadkach aborcja będzie dopuszczalna, licealiści zaś zdadzą maturę z religii. Do ostatniego obiekcji nie ma Anna Zalewska, minister edukacji, o czym pisaliśmy w naTemat. Dużo więc wskazuje, że wilk - w owczej skórze - pozostanie syty.
źródło: fakt.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl