Najpierw była „Mafia dla psa” – kampania, w której Rysiek z Klanu jako gangster zbierał pieniądze na pomoc czworonogom. Teraz powraca, bawiąc się znów swoim wizerunkiem. Serią „Mafia w sieci” tłumaczy, że kotom też przyda się wsparcie. I robi to po mistrzowsku, a wtóruje mu słynny Wąski" z "Kilera".
REKLAMA
Piotr Cyrwus przekonująco gra „ojca chrzestnego”, nie gorsi są jego koledzy po fachu, w tym Wąski. Włączają kamerę i zastanawiają się, kto kliknie w filmik. By do tego doprowadzić, wymyślają kilka strategii. Jedną jest „Więzienna micha”, czyli autorski videoblog kulinarny, inną możliwość licytowania na Allegro „pakietów więziennych”. Przez kilka minut zabawni gangsterzy prawią nad losem zwierząt, później odzywa się ich szef. Zaznacza, że pomóc można na kilka sposobów, czego mafia nigdy nie zapomni. – Subujcie, lajkujcie ,szerujcie. Hasztag „heheszki” – apeluje.
Jak pisaliśmy, w 2012 roku Cyrwus pokazał się w roli innej niż Ryśka z "Klanu". W jakimś stopniu uwolnił się od niej, namawiając do przekazania 1 proc. podatku na bezdomne czworonogi. Zaskoczył przeklinając i demonstrując, czego nie robi się psu. Co najważniejsze, psem był policjant.
Ludzie uwierzyli mu na tyle, że na koncie fundacji Przytul Psa pojawiło się 60 tys. zł. I to po trzech dniach, w tym czasie filmik z udziałem Ryśka obejrzało ponad milion osób. Mafia liczy, że datki otrzyma też Miasto Kotów. Za gangsterskim projektem stoi wspomniane Allegro.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!