Rafał Trzaskowski z PO odpowiedział na zarzuty PiS tak, że im w pięty pójdzie.
Rafał Trzaskowski z PO odpowiedział na zarzuty PiS tak, że im w pięty pójdzie. Fot. Mateusz Skwarczek / AG

Parlament Europejski skrytykował demolowanie państwa prawnego przez PiS. Partia rządząca krzyczy, że to wina opozycji. A konkretnie Rafała Trzaskowskiego z PO, który konsultował rezolucję. Były minister ds. europejskich bije się w piersi i pisze, że to on kazał Obamie pytać Dudę o Trybunał, to on namówił Waszczykowskiego do zaproszenia Komisji Weneckiej i to on namówił Franciszka, by zabronił abp. Paetzowi pojawiać się na mszy w 1050. rocznicę Chrztu Polski.

REKLAMA
Prawo i Sprawiedliwość dostało żółtą kartkę od Parlamentu Europejskiego i teraz szuka winnych. Europoseł PiS Tomasz Poręba wyśledził, że w tekście rezolucji są poprawki autorstwa polityka PO Rafała Trzaskowskiego. Wątek podchwyciły "Wiadomości", które przygotowały o tym materiał. Łatwo się domyślić w jakim tonie.
Trzaskowski tłumaczył w nim, że konsultował projekt rezolucji, starając się złagodzić jego wymowę i ograniczyć jej zakres tylko do sprawy Trybunału. Później jednak rozwinął swoją wypowiedź w poście na Facebooku.
Ale ten wpis może przysporzyć Trzaskowskiemu kolejnych problemów, bo wyczuwanie ironii to umiejętność ginąca w zastraszającym tempie. Dlatego "niepokorni" mogą wziąć tekst polityka PO jako prawdziwy i przygotować teksty i materiały o tym, jak Trzaskowski inspirował zagraniczne media do pisania o Polsce czy jak interweniował u Baracka Obamy.