Iwan Komarenko był kiedyś gwiazdą polskiej sceny muzycznej, dziś jest zwolennikiem PiS.
Iwan Komarenko był kiedyś gwiazdą polskiej sceny muzycznej, dziś jest zwolennikiem PiS. Fot. Facebook.com/IvanKomarenko

Ivan Komarenko, który przed laty cieszył się statusem gwiazdy, chwali prezydenta. Śpiewający o czarnych oczach wokalista wierzy w rozsądek Dudy i obietnice PiS.

REKLAMA
To był absolutny hit lata 2004, cała Polska właściwie znała go na pamięć. "Jej czarne oczy" duetu Ivan i Delfin rok później zastąpił już inny utwór. Komarenko stracił sławę, której dziś najwyraźniej mu brak. W rozmowie z portalem Plejada.pl zachwyca się bowiem Andrzejem Dudą. "Intuicja podpowiadała mi, że to człowiek trzeźwo myślący i rzeczowy" – ocenia. – "Nie mydlił oczu jak inni kandydaci. Komorowski unikał odpowiedzi na trudne pytania i strzelał gafy, a Dudzie to się nie zdarzało" – dodaje.
Jak mówi, zaufał doktorowi, potem na Facebooku gratulował zwycięstwa. "Nie agitowałem do głosowania na mojego kandydata, tak, jak robił to Tomasz Karolak. To była czysta propaganda" – wyjaśnia wokalista. Nie nazywa propagandą dzisiejszych działań PiS. "Wmawiano ludziom, że to partia ultrakatolicka i prawie faszystowska (…) ale uważam, że robi teraz więcej dla Polski niż PO".
Co będzie dalej? Komarenko na razie jest zadowolony, choć wie, że obecni rządzący "też się zepsują". "Nie można cały czas tkwić przy tym samym" – kwituje.
źródło: plejada.pl