
Ministerstwo Bezpieczeństwa Narodowego - tak nazywałby się nowy resort. W roli jego szefa widzi się Mariusz Kamiński, obecny koordynator służb specjalnych. Kontrolowałby wtedy jeszcze cztery jednostki, w tym CBA i ABW.
REKLAMA
Kamiński w tej chwili posiada kompetencje dotyczące służb specjalnych. Rozwiązanie, nad którym pracują eksperci PiS, ma integrować wszystkie specsłużby. Mowa o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz Służbach: Kontrwywiadu i Wywiadu Wojskowego, związanych z MON.
– Obecne rozwiązanie, to jest mechanizm koordynatorów służb specjalnych, nie jest najszczęśliwsze – mówi „Naszemu Dziennikowi” Andrzej Lew-Mirski, prawnik i wieloletni współpracownik Antoniego Macierewicza. – Mamy do czynienia z innymi zadaniami służb takich jak ABW, a innymi służb wojskowych. (...) Trzeba jednocześnie wyczuwać potrzeby armii i innych podmiotów. To jest pewne wyzwanie. Ale też nie można oszczędzać tam, gdzie oszczędzać nie należy – dodaje. W związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży, o zmianach najwcześniej będzie mowa w sierpniu.
źródło: naszdziennik.pl
źródło: naszdziennik.pl
