
Monika Olejnik była związana z Radiem Zet od 15 lat. Jak sama podkreśla, długo się zastanawiała, czy odejść z rozgłośni czy nie. Ostatecznie zdecydowała się na ten krok, bo w życiu trzeba się kierować także honorem.
REKLAMA
Popularna dziennikarka prowadziła od poniedziałku do piątku program „Gość Radia ZET”, a w niedzielę „7 Dzień Tygodnia”. Kierownictwo zaproponowało dziennikarce, by zrezygnowała z programów w tygodniu i skupiła się na pracy jako gospodarz niedzielnej audycji.
Monika Olejnik nie zgodziła się. Przyznaje, że myśl o rozstaniu z rozgłośnią tkwiła w niej już od pewnego czasu, zatem propozycja złożona jej przez kierownictwo stacji jedynie ułatwiła podjęcie ostatecznych decyzji. Jak zapewnia Olejnik, przestała się wahać, a teraz śpi spokojnie i dobrze się czuje.
W „Zetce” Monika Olejnik będzie pracować tylko do końca czerwca. Zastąpi ją Konrad Piasecki.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
