
Anna Popek zdecydowała się zabrać głoś w temacie zmian w TVP. Jest jedną z niewielu dawnych pracowniczek TVP, które nie tylko zostały na antenie, ale nawet skorzystały na dojściu PiS do władzy. Nie ma więc co się dziwić, że broni swoich szefów i apeluje o większą rozwagę w ocenie.
Myślę, że to taka specyfika naszej pracy. Ale naprawdę wierzę, że w telewizji publicznej można, i widzę to, realizować misję, robić dobre rzeczy. Wiem, że jesteśmy różnie oceniani - my, dziennikarze telewizji publicznej. Ale jesteśmy dziennikarzami - ja siebie traktuję nie jako dziennikarkę TVP, ale jako dziennikarkę przede wszystkim. Akurat tam mogę realizować mój zawód, który bardzo kocham. Czytaj więcej
