Reklama.
W bójce na autostradzie A4 brało udział kilkadziesiąt osób, zniszczono dwa samochody. Na kilkanaście minut zablokowano ruch na autostradzie. Ostatecznie sprawcy uciekli, a poszkodowani nie chcą składać wyjaśnień twierdząc, że „przecież nic się nie stało”.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Więcej:
Kibice