
Co będzie robił Jarosław Kaczyński, kiedy przestanie już "zbawiać Polskę"? Prezes PiS podzielił się właśnie swoimi planami na emeryturę. I to spore zaskoczenie, bo Kaczyński wcale nie ma zamiaru pisać książek czy prowadzić wykładów. Chce się zająć... hodowlą byków.
REKLAMA
Niedawno Jarosław Kaczyński zdradził w Superstacji, że lubi nocami oglądać zawody rodeo. Po tym wyznaniu część internautów przezwała go "Kapitanem Rodeo". I chyba Prezesowi się to spodobało, bo kontynuuje wątek zawodów w ujeżdżaniu byków.
Właśnie wyznał, że na emeryturze chciałby poprowadzić hodowlę byków i własne rodeo. – Myślałem o tym, żeby po odejściu z polityki, już na emeryturze mieć swoją hodowlę byków i rodeo. Bardzo lubię oglądać rodeo, ujeżdżanie byków. Bardzo mnie to bawi, a szczególnie kiedy komentator opisuje byki. Bo robi to tak, jakby to byli ludzie – wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Kaczyński.
– Oglądam transmisje z rodeo późno w nocy. Dopiero o trzeciej kładę się spać. Wcześniej nie potrafię. Mam to w genach po moim ojcu – dodaje Prezes. – Patrzę wtedy z podziwem na osoby ujeżdżające byki. To wielka sztuka utrzymać się przez kilka sekund na tak wierzgającym zwierzęciu. Trzeba być do tego bardzo wytrzymałym, mieć sporą siłę i dużo ćwiczyć – zdradza w rozmowie z "Super Expressem" najpotężniejszy polityk w kraju.
Tak Kaczyński opisywał swoje wieczorne zwyczaje w rozmowie z Grzegorzem Jankowskim. – Bardzo późno kładę się spać, więc w nocy czasem patrzę na telewizję, na różne powtórki audycji politycznych i czasem na sport. Bardzo lubię oglądać rodeo, ujeżdżanie byków. Bardzo mnie to bawi – dodał.
Źródło: "Super Express"
