
Reklama.
Czy jest się czemu dziwić? Raczej nie, choć część panów może to naprawdę urazić. Część, czyli właściwie dość dużą grupę osób. Takie wrażenie można odnieść, gdy temperatury idą w górę. Na ulice wylegają fani sandałów, o czym nie raz pisaliśmy. Według ankietowanych przez Reddit.com internautów, najgorsze, co mogą zrobić, to założyć do nich skarpetki. Tym, którym nie podoba się typowo letnie zestawienie, są w większości kobiety. Sandały jako takie naprawdę do ładnych nie należą i bez dwóch zdań to element garderoby, którego trzeba się pozbyć.
Ukrywanie stóp wiąże się z nieumiejętnością dbania o nie. Brzydkie stopy na widoku to ostatnia rzecz, którą chce się pokazywać. Tylko co jest gorsze? Wystarczy wyobrazić sobie 30-stopniowy upał i ma się odpowiedź. A panowie nie muszą tego robić sobie i innym. Powód do wstydu ukryje się choćby espadrylami. Sklepowe półki wręcz się pod nimi uginają, a są jeszcze wygodne "loafersy". Pytanie, kto na nie postawi? Letni sezon uznaliśmy już za otwarty, tradycji wciąż może stać się zadość.
źródło: independent.co.uk