25 tys. za szykany po zdjęciu krzyża. Takiej kwoty domaga się była nauczycielka szkoły w Krapkowicach.
25 tys. za szykany po zdjęciu krzyża. Takiej kwoty domaga się była nauczycielka szkoły w Krapkowicach. Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta
Reklama.
Juszczyk nie ma wątpliwości, że zasługuje na zadośćuczynienie. Jak twierdzi, stała się ofiarą tylko ze względu na to, iż jest ateistką. – Spotkało mnie wiele nieprzyjemności – mówi "Gazecie Wyborczej". Doświadczyła wrogości w pracy i poza nią po zdjęciu krzyża. Dyrektorka szkoły zarzucała jej, że skoro to zrobiła, mogła zrobić wszystko. Sugerowała nawet, że Juszczyk to złodziejka.
Nauczycielka walczy teraz o 25 tys. złotych w sądzie pracy. Ta kwota zrekompensowałaby czas, kiedy chorowała i mogła pracować. – Uwzględnia ona także zadośćuczynienie za sytuację, która mnie spotkała – argumentuje.
Warto przypomnieć, że Juszczyk walczy akurat w momencie, gdy Kościół domaga się matury z religii. Jak pisaliśmy, takiemu egzaminowi nie sprzeciwia się Ministerstwo Edukacji, a wręcz jest "za". Argumentuje to chęcią wyróżnienia katechetów, którzy mają czuć się pokrzywdzeni dotychczasowymi rozwiązaniami.
źródło: gazeta.pl