Życie pisze niezwykłe scenariusze. Twórcy filmowi wiedzą to nie od dziś. Jednak nam, widzom, często nie mieści się w głowie, że piękne, wzruszające scenariusze mogą wydarzyć się naprawdę. A tym bardziej jak bajki traktujemy filmy o duchach, egzorcyzmach czy szalonych mordercach. Tym czasem wiele popularnych filmów o abstrakcyjnych nieraz scenariuszach, które każdy przeciętny widz oglądał lub przynajmniej kojarzy, mają swoje korzenie w faktach. Poznajcie prawdę o 13 gorących kinowych tytułach.
Niskobudżetowy horror miał być klapą, a okazał się hitem. To film typu "grupa przyjaciół ląduje w ciemnym lesie", czyli pretensjonalny scenariusz i, jak sugeruje tytuł, bardzo dużo krwi. Zaczyna się zwyczajnie, a kończy makabrycznie. Przyjaciele zabierają autostopowicza, który okazuje się kłopotliwym towarzyszem podróży. Kiedy udaje im się go pozbyć, zwiedzając okolicę, trafiają do samotnego odludnego domu. Jak łatwo się domyślić, tam znów spotykają autostopowicza, jednak w dużo groźniejszej roli. Inspiracją do stworzenia postaci głównego bohatera był Ed Gein, farmer, seryjny morderca i kanibal, który działał w latach 50. ubiegłego stulecia.