Propagandyści PiS dwoją się i troją, żeby pokazywać Polskę jako kraj, który wstaje z kolan, który dopiero od kilku miesięcy podąża prostą ścieżką do celu. Celem jest oczywiście potęga i dobrobyt. Problem w tym, że zupełnie inaczej Polskę oceniali na przestrzeni lat prezydenci USA.
REKLAMA
Krótkie zestawienie kilku wypowiedzi prezydenckich zamieścił na Twitterze Marcin Święcicki. Trzy wizyty, dwóch prezydentów – Obama jest cytowany dwa razy. 19 lat temu z wizytą w Polsce był Bill Clinton. Warto zaznaczyć, że prezydentem NIE był wówczas Andrzej Duda, a Jarosław Kaczyński dopiero marzył o tym, żeby zostać emerytowanym zbawcą narodu. Clinton w 1997 roku powiedział, że „wolność zrodziła się tutaj 8 lat temu, kiedy zmieniliście bieg historii”. Czyżby miał na myśli wybory 4 czerwca 1989 roku?
Dwa lata temu, gdy prezydentem był Bronisław Komorowski a premierem Donald Tusk prezydent Obama mówił o Polsce jako o kraju, w którym żyją wolni ludzie, gdzie jest silna demokracja i niezależne sądownictwo. Obama chwalił nas za postęp, jaki dokonał się w Polsce na przestrzeni ostatnich lat.
Dziś prezydent Obama nie szczędził słów krytyki pod adresem polskich władz. W dyplomatyczny sposób wyraził to, co myśli na temat łamania konstytucji przez rząd i prezydenta Dudę.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!