Sytuację w Nicei Błaszczak wykorzystał do krytykowania przeciwników politycznych. – Lekkoduchy, jak pan Petru czy pan Bodnar, mówią, że ustawa antyterrorystyczna to zła ustawa, a ona jest niezbędna – stwierdził. Pytał też, co sądzą terroryści, gdy widzą zapłakaną Mogherini i zamykane kościoły we Francji. – Św. Jan Paweł II w latach 80. zapytał we Francji: co zrobiłaś, Francjo, ze swoim chrztem? To są konsekwencje. My jesteśmy solidarni w tragedii. My też działamy przeciw kryzysom w
Unii Europejskiej. Czym Unia się teraz zajmuje? Polską? Zamiast zajmować się terroryzmem? – zastanawiał się Błaszczak.