Fethullah Gulen - oto człowiek, który może stać za przewrotem wojskowym w Turcji. To bardzo znany turecki uczony i pisarz. Do niedawna przyjaciel prezydenta Erdogana, a dziś jego najbardziej zagorzały wróg, który w ojczyźnie (na stałe mieszka w USA) posiada ogromne wpływy.
O tym, że to właśnie Gulen stoi za wojskowym puczem w Turcji, jako pierwszy oficjalnie zawyrokował tamtejszy minister sprawiedliwości. Eksperci i komentatorzy są zgodni, że to rzeczywiście najbardziej prawdopodobna wersja.
Kim jest Gulen? To 75-letni muzułmański duchowny, twórca ruchu Hizmet (Służba). Lata temu był w sojuszu z Erdoganem. Jego szerokie wpływy w wojsku i sądownictwie posłużyły do tego, by obecny prezydent ustabilizował swoją władzę. Wcześniej, od 1960 roku, armia obaliła w Turcji cztery rządy.
Gulen od 1999 roku mieszka za granicą. Od trzech lat jest w konflikcie z Erdoganem - nastąpił on wtedy, gdy w Turcji wszczęto śledztwo w sprawie domniemanej korupcji w rządowych kręgach. Erdogan oskarżał dawnego sojusznika, że to on stoi za korupcyjnymi zarzutami. Ten zaprzeczał, ale w konsekwencji tureckie władze zaczęły być "oczyszczane" z osób związanych z tureckim uczonym.
Ruch Hizmet znalazł się więc na celowniku przywódcy. Erdogan wielokrotnie oskarżał Gulena o o stworzenie "państwa w państwie" w łonie sił bezpieczeństwa. Poplecznicy duchownego mieli spiskować w celu obalenia tureckich władz. Dziś przekonujemy się, że te oskarżenia były słuszne. I tak twierdzi też sam Erdogan, który w oświadczeniu stwierdził, że nie godzi się, by Turcja była rządzona z Ameryki.