Polski internet i polscy przedsiębiorcy chyba nigdy nie przestaną nas zaskakiwać. W sierpniu do sklepów trafią napoje energetyczne skierowane do „prawdziwych patriotów”. Żołnierze Wyklęci to kolejny produkt firmy, która na rynek wypuściła już takie marki napojów jak Mordor i … Super Ruchacz.
Jak wyjaśnia w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Marek Bartosiński z firmy 8k - inspiracją do wypuszczenia Żołnierzy Wyklętych był wysyp gadżetów patriotycznych, takich jak koszulki czy kubki. Twierdzi, że ten produkt podobnie jak patriotyczna garderoba i pamiątki może wzbudzić zainteresowanie tematem żołnierzy, którzy ostatnio stoją na podium polskiej czci historycznej.
Jak przekonuje Bartosiński, nie jest to biznes kalkulowany na zarobek. Część zysków firma planuje przekazać na fundację kultywującą pamięć Żołnierzy Wyklętych. Jak wyznaje, wielu ludzi krytykuje ten pomysł, jednak przedsiębiorca odbiera to jako hipokryzję.
– Widzieliśmy już pościel z symbolem Polski Walczącej i obrazem zgliszcz Warszawy po powstaniu. A wiadomo, co często robi się w pościeli. Napój energetyczny nie jest gorszy od pościeli albo podkoszulka, który po latach użytkowania może służyć za ścierkę do kurzu, kiedy się już zużyje – wyjaśnia przedstawiciel firmy 8k w rozmowie z „Wyborczą”.
Napój Żołnierze Wyklęci skierowany jest do tych, którzy są grupą docelową koszulek patriotycznych, tych, dla których pamięć o żołnierzach wyklętych jest bardzo ważna, a także do kibiców piłki nożnej - do czego otwarcie przyznaje się Bartosiński. Jak twierdzi, on i jego koledzy z firmy nie są narodowcami, choć interesują się polityką.
Pomysł, którego owoce na sklepowych półkach dostępne będą już za kilka tygodni, przypomina trochę absurdalny biznes pewnych sprzedawców hot dogów. Na facebookowym profilu Polaki Biedaki Cebulaki w piątek opublikowano zdjęcie wózka z parówkami, na którym na tle polskiej flagi, w towarzystwie godła i sceny walki widnieje napis - „Husaria Polskie Hot Dogi”.