
Nie wiadomo, jak zareagował prezydent Chin na wieść o przyjęciu przez amerykański Kongres uchwały H.Res.343. Być może podobnie jak trzy lata wcześniej, kiedy Parlament Europejski przegłosował rezolucję 2013/2981(RSP). Nikt pewnie nie dowie się również, co myślał, czytając treść dokumentów, których autorzy kategorycznie stwierdzają, że w chińskich więzieniach ma miejsce masowe ludobójstwo więźniów sumienia. Być może głowił się, dlaczego zachodni politycy nie rozumieją żelaznej ekonomicznej logiki, jaka za tym procederem stoi. Większość opresyjnych reżimów swoich więźniów po prostu eksterminuje – Chiny zarabiają na pozyskiwanych od nich organach. I jak wynika z raportu na ten temat opublikowanego w czerwcu 2016 roku, nie są to przychody znikome. Pewnie dlatego prześladowania członków Falun Gong – głównych ofiar tego procederu – nie ustają od niemal 20 lat.
– Decydując się na przeszczep w Chinach, należy mieć świadomość, że dany organ mógł należeć do członka Falun Gong. Prawdopodobieństwo, że ofiarował go dobrowolnie jest znikome – mówi Ethan Gutmann, dziennikarz śledczy i współtwórca opublikowanego 22 czerwca 2016 roku raportu „Bloody Harvest / The Slaughter”. Wraz z Davidem Kilgourem i Davidem Matasem, dwoma pozostałymi autorami, od kilkunastu lat starają się zmusić świat najpierw do przyznania się, że świadomie przymyka oczy na to, co się w Chinach dzieje, a następnie – do podjęcia odpowiednich działań. Ich praca daje efekty, chociażby w postaci wspomnianych na początku rezolucji Parlamentu Europejskiego i uchwały Kongresu. Rząd amerykański zdobył się nawet na dość poważne kroki w postaci odmowy wydawania wiz osobom, którym udowodni się świadomy udział w grabieży organów.
Pytanie, skąd twórcy raportu pozyskali tego typu dane? Jak większość informacji na temat tortur i zabójstw dokonywanych na tamtejszych więźniach sumienia, zasady, na jakich odbywa się grabież organów, są tajemnicą poliszynela. W raporcie zyskują one realny wymiar dzięki świadectwom związanych z Falun Gong lekarzy i aktywistów, którzy z narażeniem życia kopiowali medyczne dane i informowali o wszelkich znanych im przypadkach zabójstw w celu pozyskania organów do przeszczepu.
Tutaj możesz podpisać petycję przeciwko grabieży organów skierowaną do Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
