Reklama.
Wiele już napisano o szkolnych stołówkach, gdzie jedzenie jest często pozbawione smaku. Drożdżówki stały się kością niezgody między ministerstwem zdrowia, a zdrowym rozsądkiem wielu rodziców, którzy na własną rękę wyposażali dzieci idące do szkoły w cukier, sól i przyprawy. Od września nie będą już usieli dorzucać do zestawu drożdżówek.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Więcej:
Zdrowie