Po tym jak polski Sejm przyjął uchwałę, określająca mord na Wołyniu za ludobójstwo, Ukraińcy przypominają o drugiej stronie medalu i działaniach Polaków. W tekście nowej upamiętniają „ofiary ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie”.
W kancelarii ukraińskiej Rady Najwyższej, z inicjatywy deputowanego Ołeha Musija, zarejestrowano projekt uchwały upamiętniającej "ukraińskie ofiary działań dokonanych przez Państwo Polskie".
W dokumencie możemy przeczytać, że kierując się konwencją ONZ, Rada Najwyższa Ukrainy chce upamiętnić „liczne ofiary zorganizowanych i masowych zabójstw Ukraińców na terytorium Państwa Polskiego w latach 1919-1951”. Jednocześnie potępiono reżim polityczny, który sankcjonował masowe przesiedlenia, takie jak akcja "Wisła".
Autorzy dokumentu są także zdania, że podczas gdy rok 1918 był radosnym świętem dla Polaków, dla Ukraińców mieszkających na terenie Polski była to tragedia, która dała początek niesprawiedliwości i represjom. To wszystko uznano za „historię ludobójstwa narodu ukraińskiego, dokonywaną systematycznie i konsekwentnie”.
Jednocześnie zaznaczono, że prawda o tych wydarzeniach powinna stać się podstawą do porozumienia i wzajemnego wybaczenia, a historia nie powinna mieć wpływu na współczesność.
Podobne sformułowania pojawiły się w niemal jednogłośnie przyjętej, polskiej uchwale. Wyrażono w niej "solidarność z Ukrainą walczącą z zewnętrzną agresją o zachowanie integralności terytorialnej". Podkreślono także pamięć o polskich akcjach odwetowych i wezwano do ustalenia miejsc zbrodni oraz oznaczenia ich.
MSZ nie chce odnosić się do tekstu ustawy, ponieważ ten nie został opublikowany na stronie parlamentu.
Antypolska akcja, zbrodnia lub rzeź wołyńska to systematyczne mordy dokonywane przez ukraińskich nacjonalistów na polskiej ludności Wołynia i Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. Przeczytasz o nich w naszym artykule.