Reklama.
Była faworytką, ostatecznie pokonaną przez reprezentantkę Chin, Zheng Saisai. Takiej porażki nikt się chyba nie spodziewał. Na oczach kibiców powtarza się koszmar z Londynu, Agnieszka Radwańska nie przełamała złej passy.
Więcej:
Agnieszka Radwańska