Reklama.
Reklama.
Reklama.
"Wow!" – to jedyna możliwa reakcja na obsadę nowych "Avengersów". Zagra tam pół Hollywood
To będzie zdecydowanie film roku. Co prawda dopiero 2018, ale warto będzie czekać. Właśnie ogłoszono obsadę trzeciej części "Avengersów". Film będzie nosił podtytuł "Infinity War" i połączy w sobie wątki znane ze świata Marvela. A to oznacza mnóstwo doskonałych aktorów.
Reklama.
"Excited?" – zapytał swoich fanów z Facebooka Robert Downey Jr., kiedy podzielił się z nimi informacją o obsadzie trzeciego filmu o "Avengersach". Jedyna słuszna odpowiedź to "Hell yeah!". Bo lista nazwisk zajmuje połowę plakatu.
Są tam aktorzy, których już doskonale znamy z filmów Marvela (m.in. obsada poprzednich części "Avengersów" czy "Guardians of the Galaxy"), ale też ci, których fani tego uniwersum dopiero poznają (np. Benedict Cumberbatch i Tolda Swinton z "Doktora Strange"). Poza tym są dwa wielkie nazwiska z nieco starszego pokolenia aktorów: Glenn Close i Michaela Douglas.
Nowa część "Avengersów" będzie nosiła podtytuł "Infinity War" i będzie podzielona na dwa filmy. Pierwszy trafi do kin w maju 2018 roku, a drugi w maju 2019 roku. Zdecydowanie jest na co czekać. Ale wcześniej czeka nas jeszcze kilka filmów z udziałem bohaterów komiksów Marvela, m.in. "Doktor Strange", nowy "Thor", "Spider-Man" oraz "Czarna Pantera".
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
Reklama.