Gen. Bułak-Bałachowicz i Semen Petlura - obaj walczyli po stronie polskiej w wojnie z bolszewikami.
Gen. Bułak-Bałachowicz i Semen Petlura - obaj walczyli po stronie polskiej w wojnie z bolszewikami. Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna

W latach 1919-1920, kiedy ważyły się losy młodej polskiej państwowości, nie byliśmy sami. W walce z bolszewikami wspierali nas sojusznicy, choć dziś rzadko się o tej pomocy wspomina. Z inicjatywą ich upamiętnienia wyszli właśnie posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA
Pomysł parlamentarzystów zakłada budowę w Warszawie pomnika Wschodnich Sojuszników Polski w Wojnie 1920 roku - informuje serwis rp.pl. Monument miałby stanąć... na cokole usuniętego z Placu Wileńskiego tzw. pomnika Czterech Śpiących, który budził ostatnimi czasy spore kontrowersje. Jak przekonują posłowie, zamiast honorować rzekome braterstwo polsko-sowieckie, a w rzeczywistości przypominać zniewolenie kraju po 1945 roku, warto uczcić tych cudzoziemców, którzy pomogli nam obronić niepodległość.
Za miesiąc - w symboliczną dla Polaków datę 17 września - na ręce prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz zostanie przesłana oficjalna petycja w tej sprawie. Jakich sojuszników mieli na myśli posłowie PiS?
List posłów PiS do prezydent Warszawy

Wojna bolszewicka, a w szczególności udział w niej sojuszniczych oddziałów m.in. ukraińskich atamana Symeona Petlury oraz białoruskich generała Stanisława Bułak-Bałachowicza przez lata komunizmu były tematem tabu. Również po roku 1989 nie oddaliśmy w sposób właściwy hołdu naszym sojusznikom, którzy ramię w ramię z żołnierzem polskim przelewali krew oraz przyczynili się do powstrzymania nawały bolszewickiej. Czytaj więcej

rp.pl
W apelu padają dwa nazwiska - ukraińskiego atamana Semena Petlury oraz gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza, w czasie wojny polsko-bolszewickiej stojącego na czele ochotniczej armii białoruskiej, walczącego w obronie Polski także w 1939 roku.
logo
Józef Piłsudski i Symon Petlura w Winnicy, Wyprawa kijowska, kwiecień 1920 roku. Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna

SEMEN PETLURA

Pierwszy z wymienionych, Petlura, wiązał z konfliktem z bolszewikami spore nadzieje. Sprzymierzył się Józefem Piłsudskim, zwolennikiem tzw. idei federacyjnej, zakładającej powstanie m.in. niepodległej Ukrainy, mającej być przeciwwagą dla bolszewickiej Rosji.
W tym momencie, w kwietniu 1920 roku, istniały trzy ośrodki władzy na ziemiach ukraińskich: utworzona przez bolszewików Ukraińska Socjalistyczna Republika Rad, Zachodnio-Ukraińska Republika Ludowa (ZURL), rywalizująca wcześniej z państwem polskim m.in. o Lwów, a także Ukraińska Republika Ludowa (URL), reprezentowana przez Petlurę. Choć początkowo nie godził się z Piłsudskim, obaj doszli do porozumienia w obliczu wspólnego zagrożenia ze wschodu.
Polacy zezwolili na tworzenie u swego boku ukraińskiej armii. W kwietniu 1920 roku sojusznicy wyruszyli na wschód, z zamiarem opanowania Kijowa. Bolszewicy nie stawiali większego oporu i Polacy razem z oddziałami Petlury rychło defilowali na ulicach miasta. Wielka bolszewicka kontrofensywa zmusiła jednak Piłsudskiego do wycofania swych wojsk.
logo
Semen Petlura wizytuje obóz internowanych żołnierzy Armii URL w Wadowicach, 9 kwietnia 1921 roku. Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna
Późniejsze polskie zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej i odparcie sił nieprzyjaciela zagrażających stolicy, całkowicie zmieniły bieg wydarzeń. Mimo zwycięstwa, w wyniku podpisanego w Rydze traktatu rozejmowego federacyjne plany Piłsudskiego, a tym samym idea wolnej Ukrainy, nie doczekały się realizacji. Armia Petlury została internowana, a sam przywódca (prezydent URL) schronił się w Polsce. Tam też zginął w zamachu w 1926 roku, dokonanym najprawdopodobniej z sowieckiej inspiracji.
W 96. rocznicę Bitwy Warszawskiej polskie władze nie zapomniały o ukraińskim sojuszniku - pod pomnikiem żołnierzy URL na Cmentarzu Prawosławnym na warszawskiej Woli, złożono kwiaty. Uczczono też jednego z oficerów Petlury - gen. Marka Bezruczko, Ukraińca, który bronił Zamościa przed bolszewikami, walczył też w wielkiej bitwie konnej pod Komarowem.
logo
Marko Bezruczko, generał armii URL. Fot. Wikimedia Commons - domena publiczna

STANISŁAW BUŁAK-BAŁACHOWICZ

W wojnie polsko-bolszewickiej po naszej stronie walczyli nie tylko Ukraińcy popierający Petlurę, ale także oddziały rosyjskie, kozackie oraz białoruskie. Dowodził nimi wspomniany wcześniej gen. Bułak-Bałachowicz. Początkowo rywalizował zbrojnie w szeregach "białych" w rosyjskiej wojnie domowej; tam też dosłużył się tak wysokiego stopnia wojskowego. Jako zadeklarowany wróg bolszewizmu znalazł schronienie na ziemiach polskich. W marcu 1920 roku, mając pod rozkazami ok. 800 ludzi pod bronią, stał się oficjalnie sojusznikiem Piłsudskiego. Otrzymał polskie obywatelstwo i wkrótce wyruszył na front.
logo
Gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz, dowódca ochotniczej armii białoruskiej. Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna
Gen. Bułak-Bałachowicz

Jako dowódca początkowo grupy a potem Armii Sprzymierzonej, posiadałem w szeregach moich przeważnie obcoplemieńcow. Najlepszych synów Rusi, Ukrainy, Białorusi i Rosji, tych co Polsce ufali, wierzyli i w ciężkich chwilach walk o Polskę na pomoc przyszli i ramię przy ramieniu z Polskimi żołnierzami w szeregach stanęli. Kurhany mogił tych bohaterów rozsiane na szlaku działań mojej byłej Armii od Buga do Dniepru są świadectwem dobrowolnej rycerskiej ofiary życia, złożonej przez obcoplemieńcow dla Polski.

"Wojna będzie czy nie będzie", Warszawa 1931
Oddział Bułaka-Bałachowicza brał udział w kontrofensywie znad Wieprza oraz walczył na Polesiu, wsławiając się m.in. zdobyciem Pińska. Z biegiem czasu liczebność jego sił rozrosła się do ok. 1800 ludzi, w tym także bolszewickich jeńców i dezerterów. W szeregach ochotniczej armii trudno było jednak utrzymać dyscyplinę, a polskie meldunki z tego okresu wspominają o niesubordynacji, pijaństwie i rabunkach podwładnych generała. Oskarżano ich też o zbrodnie na Żydach.
logo
Hassan Konopacki, z pochodzenia Tatar, dowódca białoruskich oddziałów u boku Wojska Polskiego. Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna
Bułak-Bałachowicz miał ambicję utworzenia niepodległej Białorusi, jesienią 1920 roku ogłosił nawet powstanie republiki. Został jednak zmuszony przez wroga do odwrotu z zajętych ziem, po czym żołnierzy generała internowano w Polsce.
We wrześniu 1939 roku Bułak-Bałachowicz ponownie chwycił za broń. Dowodząc ochotniczym oddziałem wziął udział w obronie Warszawy. Rok później podzielił los Petlury - został skrytobójczo zabity przez Gestapo w Warszawie.

Napisz do autora: waldemar.kowalski@natemat.pl