Reklama.
W Syrii trwa regularna wojna. Ale trwa tak długo, że światowa opinia publiczna straciła nią zainteresowanie. I nie zmieniają tego ani kolejne tragiczne bilansy ofiar, ani zdjęcia ruin. Ale trudno przejść obojętnie obok tego zdjęcia.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl