
Metallica uwielbia koncertować, trochę mniej lubi nagrywać. Szczególnie po dość chłodnym przyjęciu ostatnich płyt. Ale panowie z San Francisco się przełamali i wkrótce usłyszymy ich nowy krążek. Właśnie ujawniono jego nazwę i pierwszy singiel.
REKLAMA
Po latach koncertowania Metallica znowu nagrała album. Następca "Death Magnetic" będzie się nazywał "Hardwired...To Self-Destruct" i ukaże się 18 listopada. Podwójny krążek (w wersji "Deluxe" potrójny) promuje piosenka "Hardwired". Zespół opublikował też teledysk.
To skromny klip, w przeciwieństwie do monumentalnego filmu "Metallica: Through the Never" z 2013. Koszty jego produkcji i słaba frekwencja prawie doprowadziły zespół do bankructwa. Tak jak niepowodzenie festiwalu muzycznego Orion (odbyły się tylko dwie edycje).
Dlatego przez ostatnie lata Metallica skupiała się na koncertowaniu, bo w dzisiejszych realiach nagranie płyty to tylko koszty. Pierwszy premierowy numer od lat zespół zaprezentował już podczas trasy "Metallica By Request", w ramach której wystąpił też na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ale "Lords Of Summer" będzie dostępny tylko w wersji "Deluxe".
W studiu intensywnie pracuje też Dawid Podsiadło. Nasz nowy wywiad z nim możecie przeczytać tutaj.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
