Piotr Małachowski został w Rio wicemistrzem olimpijskim. Zdobyty srebrny medal wystawił na aukcję charytatywną.
Piotr Małachowski został w Rio wicemistrzem olimpijskim. Zdobyty srebrny medal wystawił na aukcję charytatywną. Kuba Atys / AG

"Niestety nie jest złoty, ale mam nadzieję, że ktoś go kupi i ja te pieniążki przeznaczę na szczytny cel i uratuję życie lub zdrowie dziecka" – mówił chwilę po zakończeniu konkursu nasz wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem. Jak powiedział tak zrobił, wystawił medal na aukcji charytatywnej, której celem jest zbiórka pieniędzy dla małego Olka.

REKLAMA
„Życie Olka to piekło walki z nowotworem, który chce odebrać mu wzrok, zdrowie i życie. Podawane w Polsce chemie już nie działają. Ratunek dla Olka jest w klinice w USA. To szansa, że ten 3-letni chłopiec w końcu pokona raka i zacznie naprawdę żyć” – można przeczytać w opisie aukcji charytatywnych, których celem jest zgromadzenie pieniędzy na leczenie chłopca.
Wśród licytowanych przedmiotów jest piłka z podpisem Marcina Gortata, fotografia z autografem Pawła Małaszyńskiego i srebrny medal PiotraMałachowskiego. W chwili, gdy piszę te słowa licytowało go 18 osób, a cena jaką osiągnął na 6 dni przed końcem aukcji to ponad 29 tysięcy złotych.
Piotr Małachowski udowodnił, że mistrzem można być nie tylko na stadionie, a jego srebrny medal może mieć dużo większą wartość, niż tylko wyróżnienie za wybitne osiągnięcie sportowe.

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl