Reklama.
Reklama.
Reklama.
Ty też możesz zostać prezesem TVP. Kandydaci na to stanowisko nie muszą mieć doświadczenia
20 sierpnia 2016, 13:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 sierpnia 2016, 13:51Jacek Kurski będzie prezesem TVP jeszcze przez ponad miesiąc, a już teraz powstał projekt regulaminu konkursu Rady Mediów Narodowych na jego następcę. Okazuje się, że kandydaci nie muszą mieć doświadczenia w pełnieniu stanowisk kierowniczych.
Reklama.
Jakie są zatem wymogi? Wyższe wykształcenie i kompetencje w telewizji lub w radiu i niekaralność. Oraz silne nerwy, bowiem rozmowy kwalifikacyjne będą transmitowane, tak jak obrady Sejmu! Jacek Kurski będzie odwołany, kiedy Rada Mediów Narodowych znajdzie godnego następcę. Polityk już zapowiedział, że będzie ubiegał się o pozostanie na tym stanowisku, mimo że za jego dyrektury oglądalność stacji spadła.
Członkowie Rady wskazani przez PiS - czyli Krzysztof Czabański, Elżbieta Kruk i Joanna Lichocka, są przeciwni kryterium wieloletniego stażu kierowniczego. Twierdzą, że takie wymaganie wyeliminowałoby z konkursu wartościowe osoby, które za czasów rządów opozycji nie miały szans na pracę w mediach publicznych. Z kolei Juliusz Braun zgłoszony przez PO i Grzegorz Podżorny - zgłoszony przez Kukiz’15, opowiadali się za kandydatami doświadczonymi.
Ogłoszenie zostanie opublikowane na dwa tygodnie przed terminem składania zgłoszeń - czyli prawdopodobnie 2 września. Każdy, kto chce zostać nowym prezesem TVP powinien przygotować oświadczenie o wyrażeniu zgody na udział w konkursie, CV i list motywacyjny, kopie dyplomów ukończenia studiów wyższych, kursów i szkoleń, informacje o wszelkich nagrodach i wyróżnieniach, kopie świadectw pracy, oświadczenie o korzystaniu z pełni praw publicznych i posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych, oświadczenie o niepodleganiu ograniczeniom lub zakazom pełnienia funkcji członka zarządu w spółkach handlowych lub w Telewizji Polskiej. O wyborze nowego prezesa zadecyduje Rada Mediów Narodowych.
Jak pisaliśmy w naTemat - próba odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP pokazała jak przebiega linia podziału w prawicowych mediach. W jego obronie stanęło środowisko "w Sieci" (bracia Karnowscy), a zmianie przyklasnęli publicyści skupieni wokół "Gazety Polskiej". Wszystko jednak odbywało się nieco na dystans, bez jawnych ataków.
źródło: Wirtualne Media
Reklama.