Reklama.
„AFERA z KRADZIEŻĄ FUTER. Głodek i Drzewiecka SZMATY KRADŁY, a nie futra”, „Monika Głodek i Janina Drzewiecka: Płakały, kiedy je aresztowałem - wyznaje policjant”, „AFERA Z FUTRAMI: Głodek chciała wrobić Drzewiecką” - w taki sposób dziennikarze "Super Expressu" pisali o żonie prowadzącego "Jaka to melodia?". Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że tabloid naruszył jej dobra osobiste i zobowiązał redakcję m.in. do publikacji przeprosin.