Reklama.
Reklama.
Reklama.
Tak wygląda ślub udzielony przez Biedronia. A po nim gorzkie słowa: Jesteśmy z Krzyśkiem 14 lat, a jakby nas nie było
Kiedy Robert Biedroń został prezydentem Słupska, do tamtejszego Urzędu Stanu Cywilnego zaczęły ustawiać się kolejki. Jak wygląda ślub udzielany przez popularnego polityka? Nagranie zrobione przez portal OKO.press pokazuje, że jest dowcipnie, ciepło i bez nadęcia. Ale pokazuje też żal Biedronia, że on sam nie może sformalizować związku ze swoim partnerem Krzysztofem Śmiszkiem.
Reklama.
Robert Biedroń od dwóch lat poza rządzeniem Słupskiem sporo czasu poświęca na udzielanie ślubów. Do jego urzędu przyjeżdżają ludzie z całej Polski, niektórzy ze względu na popularność i rozpoznawalność polityka, inni z powodu sympatii do niego.
A poza tym ślub udzielony przez Biedronia wygląda na fajne wydarzenie. Takie wnioski można wyciągnąć patrząc na film opublikowany przez OKO.press. Widać na nim uśmiechniętego i żartującego Biedronia i równie uśmiechnięte pary młode.
Mniej radosna jest druga część, w której Biedroń mówi o swoim związku. Zauważa, że choć jest ze swoim partnerem Krzysztofem Śmiszkiem od 14 lat, to prawnie ich związek nie istnieje. O tym samym mówi partner prezydenta Słupska. Wywiad z nim publikujemy właśnie w naTemat.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
Reklama.